METAMORFOZY
«I żółte z zielonego dębu sączyły się miody». Owidiusz
Mityczne miody piłem,
Głowę w laury stroiłem,
Byle nie pamiętać.
Wędrowałem niewinny,
Czuły i dobroczynny
Aż po klepsydrę i cmentarz.
Ale przed Tobą, Panie,
Na nic moje staranie
O imię sprawiedliwego.
Natura moja czarna,
Świadomość piekła warta,
I uraźliwe ego.
Takiego mnie Ty chciałeś,
Do twoich prac wezwałeś,
Nieszczęśnika.
I tak się niedorzeczny
Żywot i w sobie sprzeczny
Zamyka.
МЕТАМОРФОЗЫ
«Капал и мед золотой, сочась из зеленого дуба». Овидий (перевод С. В. Шервинского)
Голову лавром увил я,
Только б умолкла память.
Скитался по свету, невинный,
Прилежный и благочинный,
Вплоть до могильного камня.
Но пред тобою, Боже,
Старания все ничтожны
Оправдать мое имя.
Мысли мои порочны,
Сердце чернее ночи,
И эго неукротимо
Ты создал меня такого,
К трудам призвал Твоим словом,
Несчастливца.
И ныне сей нерадивой
Жизни, противоречивой,
Недолго длиться
Denis Pelichov, South Ural State University
Edited by Roman Bobryk, Siedlce University of Natural Sciences and Humanities and Olga Burenina-Petrova, University of Zurich, University of Konstanz